środa, 13 lutego 2013

Szwarc, mydło i powidło...

Czyli - wszystkiego po trochu.
Trochę aktualności oraz trochę zaległości. 

Będąc w mieście nie mogłam nie zauważyć wszechobecnych serc i serduszek.
Czerwień i słodycz wylewa się zewsząd.  Czy to pasmanteria, czy alkoholowy, spożywczy czy cukierniczy -wszystko opanowane przez serca. O kwiaciarni nawet szkoda wspominać...Wszędzie gdzie nie spojrzeć - czerwono. Trochę jak na pochodzie pierwszomajowym. I choć za samym świętem nie przepadam chyba z tego napatrzenia po powrocie do domu spod pędzla wychodziły mi tylko serca. Na szczęście nie czerwone. Miały być czarne, poprzecierane i lekko pozłocone. I były. Nawet zaczęłam już lakierować, ale co spojrzę, co wezmę do ręki - no nie podobają mi się i już! Ostatecznie przemalowałam na coś takiego:




Dziś też zrobiłam po raz pierwszy własnoręcznie mydełka.
Te są kawowo-miodowo-cynamonowe. No i oczywista oczywistość - z motywem serduszka.
Łapy swędziały mnie już od wczoraj  więc dziś musiałam po prostu zrealizować zamysł natychmiast. Niestety na ładne zapakowanie i etykietki czasu już mi zabrakło. Dlatego na pewno wrócę jeszcze do tego tematu i wtedy opiszę jak to z tym mydłem było. Na razie i tak nie nadają się do zapakowania gdyż i ponieważ oraz jak wiadomo muszą dobrze wyschnąć. 



Temat jaj zainicjowałam już w styczniu.
Teraz kolejna partia została ukończona, następna czeka na ozdobienie.





I jeszcze dwie ramki, które w ramach rozpoczętej totalnej rewolucji oraz wymarzonej zmiany wystroju przemalowałam na biało.  Mam już trzy krzesła na biało i te dwie ramki. Jest postęp:)))
 Z jednej  ramki wywaliłam moje zdjęcie komunijne, w drugiej nic nie było, bo ramkę kupiłam dawno dla samej ramki i tak stała pusta. Nad tym zdjęciem komunijnym to się jeszcze zastanowię, bo jest czarno białe no i ja w białej sukience... Takie trochę retro no i jak by nie było moja przeszłość na nim. Klęczę na klęczniku żeby nie widać było, że sukienka jest dobre 15cm za krótka. Bo zdjęcia z pierwszej komunii miałam robione rok po fakcie...Rodzice zwyczajnie nie mieli pieniędzy na fotografa ale jak by nie było dopełnili obowiązku i zdjęcia są. Jest też ujęcie  jak stoję i nie dosyć, że ta nieszczęsna sukienka za krótka to jeszcze sandały na jakiejś ciemnej grubej podeszwie. Jak znajdę to może pokażę.

Ramki na zdjęciach w towarzystwie robionych przeze mnie naszyjników. 





No i na koniec jedna nowa babka oraz kolejny anioł (nowy ale z tych powtarzających się)
Babka nazwana romantycznie ,,Motylem,, nijak nie dała się uwiecznić na fotce w rzeczywistych kolorach. Ta mocna ultramaryna to tak naprawdę ciemny niebieski pomieszany z ładnym fioletem i amarantem.




Uff...ależ się naprodukowałam! 
Znowu mi się ogranicznik na pisanie wyłączył...
Teraz czas udać się już na w pełni zasłużony spoczynek.
Dobrej i spokojnej nocy wszystkim.
.....
...juto muszę kupić olejek pomarańczowy....barwnik spożywczy...wykombinować coś na foremki do mydełek...wysłać paczki...kupić żwirek dla kota....a może by tak jednak mydełko różane nie pomarańczowe...czwartek przecież jutro, trzeba totka wysłać...i jeszcze..................

14 komentarzy:

  1. Beatko, gdybys tak zechciala podac przepis na mydelka, taki od poczatku do konca, z dokladnymi ilosciami skladnikow, najlepiej ze zdjeciami calego procesu.
    Robienie mydelek chodzi za mna od dluzszego czasu, a nie bardzo wiem, jak to ugryzc.
    Ramki urocze, ozdobne same w sobie.
    Ciekawa tez jestem efektu koncowego "bielenia" mieszkania, pokazuj zdjecia na biezaco, plissss.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... ja pod tą petycją w sprawie mydełek też się podpisuję :)

      Usuń
  2. przepiękne!!!! ostanie jajo cudne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bielenie się posuwa :)...jajka są prześliczne :), w temacie anioła, to mi już słów brak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, te pierwsze serca czarno- złote to jakby Klimt, rameczki też świetnie wyszły. A pisanki też już zaczęłam. Jutro wrzucą fotki na bloga. Pozdrawiam. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniołek w mojej pozie ulubionej :) Serduszka super, bardzo słuszna kolorystyka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kobitce tak rozwijało szal, że wygląda jakby jej wyrosły skrzydła. Myślę, że za anioła do radę.
    Lubię czerwony ale też mam trochę mdłości.
    Jaja są rewelacyjne, ja się jeszcze nie wzięłam, choć w tym roku dokonałam hurtowych zakupów, jak nie zrobię w ferie, to nie wiem kiedy.
    Ramki fajnie rustykalne. Ja zdjęcia z komunii nie mam w ogóle, bo ze względu na zawód ojca musiałam ją mieć w konspiracji, ale kieckę na blogu pokazałam, bo później chodziła w niej moja córka i pewnie dało by radę kilka następnych pokoleń (gdyby było?)
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem od czego mam zacząć swoje zachwyty, tyle tu piękności! I jeszcze przebija się przez wszystko mój kochany niebieski! Serca są świetne, ramki, pisanki - cudne, a kobieta i anioł to już czysta poezja!:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie się podobają Twoje podkładki. Dobrze że nie są czerwone:) Czarny i złoty , i te przetarcia... świetnie się komponują. Pozostałe przedmioty też fajne. Twoje babeczki są takie spokojne, jakby senne, anioły zresztą też. Pracowita jesteś:) Ja mam pozaczynane obrazy i sobie stoją. W połowie malowania odeszła mnie wena i koniec. Przesilenie zimowo wiosenne. Pędzle leżą odłogiem, farby też... Czasami wołają, ale jeszcze za słabo:) Czekam na nowe sztalugi, może one mnie zdopingują. SŁOŃCA!Pozdrawiam
    P.S. Pisałam że u mnie nie ma śniegu? Już jest:)I to sporo.

    OdpowiedzUsuń
  9. serduszka wyszły bardzo fajnie i super ze nie są czerwone :), mydełka mmm aż ciężko nie zjeść wyglądają romantyczniei smakowicie, jajeczka bardzo ładne noi oczywiście obrazy przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  10. a wszystko takie piękniste. z twoich rąk wychodzą cudeńka!
    uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  11. no i co ja mogę napisać! myślałam, że tylko obrazy malujesz, a tu tyle wspaniałych rzeczy!!!!!!!! serduszka wspaniałe, a jajka mnie powaliły!!!
    a Motyl i Anioł wspaniałe, takie zamyślone,a kolory cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  12. AKWERELKI JAK ZWYKLE CUDNE, A JAJKO CZARNO BIAŁE POWALIŁO MNIE NA KOLANA! Kiedy Ty znajdujesz czas na to wszystko? A ja wciąż dłubię przy naszyjniku dla Ciebie i wciąż coś zmieniam. Jak wreszcie stwierdzę, że jestem zadowolona z efektu, podeślę zdjęcie do zatwierdzenia lub do poprawki. Pozdrawiam gorąco! S.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne wytwory!! Te podkładki mnie urzekły!! Choć cała reszta też jest piękna! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Z góry przepraszam bo nie zawsze wystarcza mi czasu żeby na nie odpowiedzieć. Ale zapewniam,że wszystkie czytam uważnie.