czwartek, 9 maja 2013

Krótki tekst o sprzedawaniu

Czasem na Rynku bywa wesoło:


Dwie starsze, eleganckie panie przy obrazie ,,Jezus w cierniowej koronie":
-Popatrz Haniu...Jaki ten Jezus jest piękny...
-Rzeczywiście, piękny, bardzo piękny....
Tylko taki strasznie smutny....

***

Inne dwie panie oglądające obrazy.

-Piękne obrazy. Bardzo mi się podobają.
- Mi też. A jakie mają ładne SPODY...(?????...)

***

-Interesuje mnie tryptyk.
- Tryptyk?
Tak. Tryptyk. Ale z trzech...

***

,,Pod" klienta:




Obrazy olejne na płótnie.
***

Pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Doskwiera mi brak czasu na relaks przy odwiedzaniu Waszych blogów.
Ale cóż zrobić kiedy Żydek z pieniążkiem (powiesiłam, a jakże!...z nadzieją , że zadziała) jakoś u mnie się nie sprawdza i nie pozostaje mi nic innego jak tylko zasuwać ile pary w rękach i pędzlach... 



21 komentarzy:

  1. Tryptyk z trzech - to jest dobre:))
    Tryptyk z Trzech Żydków powinien przynieść fortunę:)
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta racja .
      Tryptyk z trzech :-)))
      Klient ma zawsze rację ;-)

      Usuń
  2. Beatko może trzeba spody bardziej eksponować ;-))))
    Kochana prosze o Twój adres ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż... to może maluj na spodach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale się człowiek nasłucha;) Tryptyk z trzech - dla mnie numer jeden!:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tam, oj tam ważne, że się zainteresowali:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Tryptyk z trzech to je to!!!!!
    Ludziska to mają pojęcie:))))
    Ale wpadło mi do głowy tryptyk z trzech na spodach malowany z trzema Żydkami i trzema pieniążkami - Droga do fortuny!Czego z całego serca Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobry post. Pani prace są tak piękne, że czasami czuję się onieśmielona talentem.
    Ja w mojej pracy zawodowej też mam takie rozróżnienie "pod klienta". A zabawnych sytuacji - cudem zachowuję kamienną twarz - miałam mnóstwo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Złotoustych i w dodatku najmądrzejszych na świecie nie brakuje...
    A co do malowania pod klienta... najwięksi artyści żyli zawsze głównie z chałtury, więc nie ma się co przejmować... byle czas został jeszcze na twórczość dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeno uśmiech u mnie się pojawił od ucha do ucha....
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej obiecałam więc jestem...debiutuję.Teksty świetne,a komentarze pod postem jeszcze lepsze.Dawno się tak nie uśmiałam.Pozdrawiam Złotko

    OdpowiedzUsuń
  11. A może wesoły Jezus w cierniowej koronie byłby sposobem na sukces w handlu???

    OdpowiedzUsuń
  12. A on działa ten żydek? Tylko on taki jakiś przygnębiony;D

    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  13. grunt to miec poczucie humoru w kazdej dziedzinie zycia.Maki przepiekne... ;);))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Cóż... Biznes is biznes, a nasz klient nasz per pan. Nie łam się :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. To i wesoło czasem u Ciebie bywa:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. jak Żyd nie pomaga to może biżuteria z cytrynem pomoże...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie jest ważne,że pod klienta,ważne,że pięknie,a Żydek niech mimo wszystko wisi,musi mieć trochę czasu na zadziałanie,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Czasy kiedy żydek i żaba pomagali niestety należą już chyba do przeszłości- bo i wiara w nich nie ta.
    W moim fachu również można zaobserwować prawdziwe perły retoryki:
    - czy są bilety ulgowe?- pyta klient
    - niestety nie ma.- odpowiadam
    - ale żadnych?- drąży tamten
    - żadnych.- odpowiadam spokojnie
    - ale ani jednego?- tu czuję jak krew uderza mi do głowy a taka konwersacja potrafi trwać nawet dziesięć minut. Autobus dawno odjedzie.
    ***
    -czy te arbuzy są świeże?- pyta elegantka na warzywniaku
    (tak- mam ochotę odpowiedzieć- całą noc rwałam je w moim ogródku)
    ***
    - czy już nie ma chleba- pyta klient tuż przez zamknięciem sklepu
    a usłyszawszy odpowiedź pyta ponownie
    - no jak to może chleba nie być???
    No? Jak? Ciekawe....

    OdpowiedzUsuń
  19. mój Żyd jest leniwy albo mnie nie lubi, bo nie działa :D
    piękne obrazy!
    a ludzie.. cóż głupota nie boli - a przynajmniej jest zabawnie ;)


    zapraszam do siebie : http://piotrowiczann.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Z góry przepraszam bo nie zawsze wystarcza mi czasu żeby na nie odpowiedzieć. Ale zapewniam,że wszystkie czytam uważnie.