Dom śpi.
Dłuuuugo śpi. Część domu śpi bo w końcu odsypia ciężkie dni pracy i wstawania o świcie. Druga część śpi bo niestety choruje. Trzecia część wybyła wczoraj wieczorkiem do koleżanki z informacją, że też będzie spać tyle, że nie tu tylko tam.
Ja nie śpię i to bardzo nie śpię- bo już od 7. Rozważałam czy nie wstać o 6, bo o tej porze budzę się codziennie ale przecież nie będę się aż tak wygłupiać w Święta.
Bardzo lubię te nieliczne chwile kiedy nic nie muszę, nigdzie nie jadę, nic nie robię, niczego nie trzeba, nikogo obok....
Kawkę sobie piję, w towarzystwie kota , psa (też śpią) choinki i dekoracji świątecznych. Kawkę piję i zwiedzam blogi. Takie piękne rzeczy ludzie tworzą, tak ciekawie piszą....Tyle tu inspiracji, pomysłów motywujących do pracy aż normalnie -nie chcę przesadzać i narażać się innym ale- mogło by być już po Świętach....Głowę nabiłam sobie tysiącem pomysłów, które chciałabym już teraz, natychmiast realizować.
Ech...tylko czas, czas...
Święty Mikołaju czy ja mogłabym jeszcze poprosić o mały bonusik do prezentu pod choinkę?...Odrobinkę czasu chciałabym tak na co dzień. Będę grzeczna....
Myślisz, że Mikołaj rozdaje też wolny czas?:) Nie jedna osoba skorzystałaby z takiego bonusika:)Życzę Ci dużo takich prezentów nie tylko od Mikołaja, bo wtedy my będziemy mieli co podziwiać:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie mam taką cichą nadzieję,że rozdaje...pewności nie mam. Ale poprosić nie zaszkodzi, zobaczymy co z tego wyniknie.
UsuńPozdrawiam
Ja się cieszę, że czas wolny będę miała aż do trzeciego i odsypiam ile się da. Życzę tego wszystkim, którzy mogę i potrzebują.
OdpowiedzUsuńOdnośnie wolnego czasu, to jak widać nie tylko mój dylemat.
Mam nadzieję, że bonusik nadleci.
Życzę w takim razie miłego wypoczywania.
UsuńNa bonusik czekam cały czas ale żeby nie było. że tylko czekam...aby zwiększyć szansę na spełnienie mojej prośby, na Nowy Rok będę życzyła sobie tego samego- więcej czasu. A dla pewności jeszcze składam postanowienie noworoczne- że będę bardziej uporządkowana, zorganizowana i systematyczna.
Nie ma siły- musi zadziałać!
Lubię takie chwile wczesno-poranne :-)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, przeważnie rano siadam do komputera, patrzę- a post u Jasnej już wrzucony.
Usuń